WG odlaczone i dalej nie pompuje. Jak zwolni mi się kanał to zdejme tipa
WG odlaczone i dalej nie pompuje. Jak zwolni mi się kanał to zdejme tipa
Tez bym sprawdzil bo raz turbina Ci sie przytarla a u kogod smigala. Teraz znowu jakis problem . Czy restryktor na pewno jest drozny? Tam jest 1mm i jak jakis syf go zapcha to zatrzesz znowu turbo. W silniku niema prawa nic plywac bo inaczej to w nieskończoność cos nie bedzie dzialac.
Co do tej firmy ktora dla mnie robi to jedna hybryda w rok zrobila juz 80 tys i ciągle jeździ nie biorąc oleju. Tych turbin zrobili dla mnie juź dziesiątki i jedyne problemy jakie wystepowaly to z winy silników np urwanie zaworu, wypalenie tloka gdyż ktoś smigał na niewystrojonym. Było widać uszkodzenia mechaniczne wirników. Także jak cala reszta jest sprawna to te turbiny żyją bardzo długo.
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 24-11-2017 o 07:55
Pawel-2005 O ciśnienie oleju jak i smarowanie bym się teraz nie martwił, ponieważ ciścienie na nowej pompie na zimnym silniku pokazuje ok 6,5 a na gorącym 1,4-1,5. Smarowanie też musi być, bo lekko poci się uszczelka ze spływu oleju przy turbo (uszczelka do wymiany), więc smarowanie jest. Co do czystości przewodów i restryktora to po regeneracji turbo, przed montażem były przedmuchiwane i czyszczone + sprawdzałem średnice otworu restryktora - robiłem dokładnie to co pisałeś mi na prv (przed zatarciem i po zatarciu), nic nie robiłem "na mi się zdaje"
Bez przesady też z tym syfem w oleju, na wężu jest spore ciśnienie oleju więc mały syfek nie wleci i nie stanie w otworze. Bardzo dziwne, że przy odpiętym wężyku dalej turbo nie ładuje...
No to jak dalej nie laduje po odpieciu wg to zajrzyj do tip bo zapowiada sie grubsza sprawa.
I jak sprawdziłeś to turbo ?
Pod koc zepsute auto na zime?? no to ja bym zimy juz nie przespal..
Ja tego za bardzo nie rozumiem, idzie zima, śnieg najlepsza zabawa a auto do garażu...
Ja rozumiem, że są auta, którymi absolutnie się nie jeździ zimą (oldtimery, youngtimery itp) ale for god sejk TT nim nie jest i raczej nie będzie...
To tylko oska, wiec jaka zabawa ....
No nic, zdjąłem tipa i... nic, wirnik kreci sie lekko, przy odpaleniu tez sie kreci. Na postoju po przegazówce turbo dmucha (czy mocno czy słabo, nie mam porównania), przepustnica też zasysa. Teraz po złożeniu zdjąłem przewódy z DV (cięki i gruby) - aby układ był zamknięty cały czas i nic. Dodam (nie wiem czy to ważne), że kiedy jadę i zdejmę nogę z gazu i wskaźnik pokazuje 0,9 podciśnienia. Kiedy przyspieszam 1,2 bieg , zegar pokazuje 0,3-0,4 podciśnienia, ale jak zapnę 5 bieg i wcisnę gaz wskazówka zegara podchodzi pod 0 a nawet jest na 0
Ostatnio edytowane przez omerta ; 01-12-2017 o 19:20
Witam.
Poradziłeś sobie z tym problemem?
Właśnie zmagam się z identyczna sytuacja.