Ja wyjmowalem u siebie turbo od dolu ale mialem ulatwione zadanie bo musialem i tak zdejmowac sanki do wymiany magla. Jak uwolnisz turbo kompletnie, od kolektora i od lapy podtrzymujacej, to wtedy postaraj sie wyjac kolektor i dopiero walcz z liniami olejowymi i wodnymi. Nie wazne ktoredy wyjalem turbo, linie i tak odkrecilem od spodu. Pamietam ze z jedna sruba mialem zabawe, 13tka i musialem bardzo dluga przedluzka atakowac ja od prawej strony bo nie bylo ruchu..
Jezeli masz zamiar wymienic sam koras to oznacz sobie BARDZO dokladnie jego polozenie (najlepiej trzema punktami) wzgledem obydwu muszli, zebys pozniej nie mial zonka przy skrecaniu z liniami, okaze sie ze albo dostepu do sruby nie bedzie albo linia za krotka, a wtedy znowu trzeba wyciagac turbo na stol.. Powodzenia!