TT które należy omijać szerokim łukiem !!

[elmacho]

https://www.olx.pl/oferta/audi-tt-qu...5-IDjq1wi.html

Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt: 795384815
Rejestracje: SJZ15X1

Generalnie nic konkretnego na temat auta nie powiem więc nie zdziwię się jeżeli post zostanie usunięty ale może da komuś do myślenia by przed zakupem dokładnie obejrzeć auto.

Pewnego dnia chyba (29.12.2016) zadzwoniłam w sprawie auta. Miałam przyjechać na oględziny. Sprzedający przemiły. Auto odmalowane, silnik po remoncie. Niby poprzednia właścicielka jeździła do póki nie poszedł rozrząd. Ściągnął auto za 2tys euro.
W dzień przyjazdu do właściciela audi zadzwonił jeszcze mój mechanik. Pytał o możliwość wjazdu na kanał itp. "Jasne nie ma problemu!' Poinformował nas, że o 17.00 ma przyjechać ktoś z Krakowa. Ok więc my będziemy o 15.00. Godzina 13.00 dzwoni właściciel audi i mówi, że auto sprzedane żeby nie przyjeżdżać. Podobno byli z Krakowa i je kupili.
Godzina 17.00 ogłoszenie nadal widnieje. Mówię do brata żeby zadzwonił zapytał z ciekawości czy aktualne. Brat dostał informację żeby zadzwonić za 10 minut bo ktoś właśnie ogląda auto. (O dziwo o 13.00 niby je sprzedał).
Brat dzwoni ponownie godzinę później i sprzedający mówi , że auto jest zarezerwowane do 2 stycznia w dodatku wyjeżdżają już na sylwestra i nie można go obejrzeć. Wspomniał również o Pani z Katowic (o mnie), która chciała wziąć auto na kanał. Widocznie chciał pokazać jakie to te auto nie jest rozchwytywane.
Jak widać audi stoi do dzisiaj.
Rezerwacja? Raczej kto pierwszy ten lepszy.
Z biegiem czasu cieszę się, że odwołał oględziny motywując to niby sprzedażą auta.
Po wstukaniu numeru telefonu w google wyskakuje firma blacharsko lakiernicza.

Nic z tego nie mam, że opisuję daną sytuację ale trochę słabo jak ktoś robi mnie w konia. Druga sprawa. Być może oszczędzę komuś dalekiej trasy.

Wywnioskować można, że koleś się obsrał słysząc o oględzinach na kanale. Druga kwestia to niby rezerwacja, która nie doszła do finalizacji?

Niestety widziałem to na żywo.
Na przednim grillu zamiast znaczka quattro jest naklejka.
Lakierowane całe auto. Tragicznie. Widać oczka po złym odtłuszczeniu, widać ryski po papierze ściernym, widać pozostałości lakieru po obklejaniu.
Kilka elementów tylko z nowym lakierem. Kilka w bonusie dostało też szpachlę. Miernik lakieru zaczyna pokazywać od 2xx do 15xx!
Połamane plastiki pod maską.
Fotele przednie i tylne totalnie zajechane, wyglądają tragicznie. Deklarowany przebieg 117300 jest chyba przestawieniem rzeczywistego, bo wygląda to auto na 711300.
Sprzedawca co prawda pokazywał zdjęcia nadwozia sprzed malowania ( nie było wstawek, spawania ), niemniej stan lakieru i tapicerki pozwolił na szybkie zakończenie oględzin.
Auto ciągle na sprzedaż, warte... Lepiej kupić anglika i zrobić przekładkę.
Omijać, gdziekolwiek się pojawi.