Owszem jest taniej i szybciej, ale niestety nie pewniej, bo to czy znajdę jakiś silnik w dobrym stanie to raczej loteria. Tym bardziej że auto ma 15 lat i wątpię że znajdę silnik z mniejszym przebiegiem niżeli 150 tyś, a pewności że to pojeździ, a nie rozsypie się jak mój nie mam żadnej :/