Kumpel ostatnio do s3 kupił silnik z angola z przebiegiem 90 tys mil za 1900 zł... No ale to zawsze loteria.

W jakim stanie dół silnika? Skoro kompresja to tylko kwestia dziury w głowicy, to może o obejdzie się bez ruszania dołu? Skoro jeden zawór jest trafiony, to istnieje szansa, że reszta też przepuszczała i stąd obniżone wyniki?