Youngtimery grzalka ale jakby nie bylo nietuzinkowe, a dmuchanie i chuchanie to chyba codzienny nawyk heh w kazdym razie juz sie robi krucho z zadbana sztuka TT (czyli ori bez przejsc), im bardziej unikatowa wersja tym lepiej ale raczej dla entuzjastow. Dla zwyklego zjadacza chleba TT budzi zainteresowanie oraz bardzo pozytywne emocje bez wzgledu na wersje i to jest fajne, bo daje poczucie ze lokujemy nasza pasje we wlasciwym kierunku pozdrawiam!