Zamieszczone przez
elmacho
Oczywiście.
1. Niedoświadczony kierowca ( czytaj myślący inaczej ) mając ESP jest przekonany, że prawa fizyki go nie dotyczą. Czyli nieważne ile będzie na liczniku, jaki będzie zakręt, to ESP uratuje takiego delikwenta. Efektów takiego podejścia nie trzeba chyba tłumaczyć?
2. Niejednokrotnie błędnie zestrojone ESP da kontrę w niewłaściwym momencie ( za wcześnie, za późno, za długo, za krótko ). Efekt to całkowity brak kontroli nad kierunkiem poruszania się samochodu, co prowadzi wielokrotnie do wypadków, kolizji lub parkowania w rowach, na słupach itp.
3. System przeszkadza w poruszaniu się w trudnych warunkach. Przykładem jest lód, błoto, podmokłe tereny.
To tak na szybko.
Osobiście uważam, że samochód powinien być wyposażony w ESP, z możliwością jego całkowitego wyłączenia.