Informacja wcześniej obiegła już fejsbuki... zebraliśmy mniej więcej informacje na co macie ochotę i przyszła pora na oficjalne komunikaty
Zamieszczam informacje jakie ogarnęła dla nas koleżanka Wi:
Długo myśleliśmy nad tym jak wybrać stok, który sprostałby wszystkim wymaganiom.
Zacznijmy od tego, że w naszych regionach nie ma dużych stacji narciarskich z kilometrami niebieskich, czerwonych i czarnych tras typu Białka Tatrzańska, czy Zieleniec.
Dodatkowo wyjazd do Białki odpada ze względu na ferie małopolski w tym terminie można spodziewać się tłumów).
W końcu doszliśmy do wniosku, że... nie znajdziemy odpowiedniego stoku.
Wpadliśmy na pomysł, żeby podejść do tego inaczej: potraktujemy popołudnia/wieczory na integrację a w ciągu dnia każdy wybierze sobie stok/-i najbardziej odpowiadający/-e jego umiejętnościom i oczekiwaniom.
Małych stacji znajdzie się już sporo. Dla początkujących - Zagroń w Istebnej, dla lepiej jeżdżących - Wisła (25 km tras o różnych stopniu trudności w różnych ośrodkach - Nowa Osada, Cieńków, Soszów, Stożek, Siglany, Pasieki, Klepki, Skolnity...), bądź Szczyrk (COS, Szczyrkowski) i Czantoria w Ustroniu na dobicie 25 km od Istebnej jest też ośrodek po stronie czeskiej: Mosty u Jablunkova, a mniej więcej 50 km jest do Pilska w Korbielowie.
Dla osób, które chcą potraktować ten wyjazd mega rekreacyjnie, idealny będzie Złoty Groń w Istebnej (szeroki, fajny stok, który sama preferuję ).
Kompletną ściągę dotyczącą stoków - długość, trudność, ceny karnetów - przygotujemy w ciągu kilku najbliższych dni.
Osoby niejeżdżące na nartach/snb będą mogły się wybrać do najdłuższego, wielopoziomowego toru dla gokartów w całej Polsce (przynajmniej tak obiecują na stronie ), na baseny w Hotelu Gołębiewskim: http://www.golebiewski.pl/wis…/atrak...odny-tropikana, na spacer np. do Szczyrku, Wisły, czy nawet Pszczyny albo z jeżdżącymi na któryś ze stoków, gdzie znajdziecie mnóstwo barów, w których wcześniej czy później wszyscy zalęgniemy
To jeszcze raz - kto chętny?
Proszę piszcie jak zwykle pod postami żeby łatwo można było się pozbierać