Witajcie ponownie. Doprowadzania auta do stanu używalności ciąg dalszy. Teraz przyszła pora na rozwiązanie zagadek, pt. niepodpięte kostki, wtyczju i brakujące wężyki. Przy bliższych oględzinach znalazłem 3 takie zagwozdki:
1) Okolice lewej lampy - luźna niepodjęta kostka. Mam założone lampy ksenonowe, których fabrycznie nie było i zastanawiam się czy to nie jest jakaś pozostałość po starych lampach. Przy prawej lampie takiej kostki jednak nie zauważyłem.
2) Niepodpięta wtyczka gdzieś na silniku. Pewnie czujnik..ale od czego?
3) Największa zagadka - niepodpięty króciec od..czegoś. Ewidentnie brakuje jakiegoś węża. Odma? No i nijak nie wiem Na drugim zdjęciu co prawda nie widać samego króćca, ale jest dokładnie w tych okolicach, pod wężami.