No rzeczywiście - różnica jest i to widoczna. Szkoda, że ludzie tak kancą ile wlezie żeby tylko PLNy "zarobić". Stos informacji zatajonych, dopiero coś można wyciągnąć przez telefon (a jak ZUCZEK napisał i tak tylko mały fragment prawdy gościu przez tel powie) - więc już nie ma opcji żebym u kogoś takiego kupił. Zaufanie spada do poziomu podłogi, wtedy to tylko się wkurzam, że taki czasami naiwny jestem :/