ostatnio słyszałem od lakiernika, że drobne odpryski (te od kamyczków) lepiej spróbować zamaskować pastą koloryzującą, taką do nabłyszczania karoserii. Podobno po jej nałożeniu i późniejszym wtarciu karoseria wygląda o niebo lepiej niż pokropkowana od zaprawek Mówił, że lakierem lepiej zaprawiać ubytki lakieru na krawędziach np. drzwi. Nie wiem czy dotyczy to wszystkich kolorów karoserii, ja mam np. w kolorze czarnym
pozdrawiam