To tylko telewizja, nie ma co za dużo wymagać. Nikt nie chce oglądać jak jakiś gość pierdzieli się z odkręceniem śrubki przez pół godziny upierdzielony w oleju. To ma być show i konkrety
To tylko telewizja, nie ma co za dużo wymagać. Nikt nie chce oglądać jak jakiś gość pierdzieli się z odkręceniem śrubki przez pół godziny upierdzielony w oleju. To ma być show i konkrety
Kocham te tłumaczenia
ae fajnei sie ogaldalo
mnie najbardziej wkurza w tym programie jak robią posumowanie kosztów i nigdy robocizny nie uwzględniają.... a gdyby to robili to prawie na każdym samochodzie byłby plecak i to często zajebiście spory....
Usnąłem jak wyjmowali skrzynie...
Za licznik podliczyli 100 £ bo robila to firma . motyw ze skrzynia 50 p. za naprawe bo zrobil to sam Edini. wiec ???
Ostatnio edytowane przez molendez ; 10-10-2014 o 14:01
W takich przypadkach to wlasnie ich robocizna jest zyskiem, dlatego nie liczy się jej w przypadku sumowania kosztów. Gdyby to robił ich pracownik, to jak najbardziej, wtedy koszta pracownicze trzeba wliczyć w koszt reanimacji samochodu.
gdzie ogladac cale odcinki... help.
Dzieki!
Ciekawi mnie, czy to, co oni robią, pokrywałoby się z cenami w Polsce, o ile takie rzeczy u nas w kraju są opłacalne do naprawy, np. wymiana wyświetlacza? I nie chodzi mi o to, że on zapłacił za to 100 funtów i przeliczymy to na polskie złotówki i mamy cenę naprawy. Chyba u nas tak nie robią, wymieniają całość, jak to jest?
Oh ty nie madry pingwinie...nasz kolega Jerry reanimuje liczniki wstawoajac nowiutkie FISy
A jakie jest przeslanie tego programu bo ja myslalem ze jak zarobic na przywracaniu klsykow do zycia ? Przebolalem Twoje zdjecie z Chr w sandalach wiec przeboleje i to ....ale wiedz jedno ze jak ktos liczy koszty uzyskania przychodu to powinien doliczyc koszty wysoko pojetej masturbacji przez tel np abonament . Koszt paliwa . Amortyzacji auta holownika. Koszt ogloszen czy robocizny... ed zywi sie zuzytym smarem or what? Oni podaja koszty zarobku pomijajac koszty zdobycia i odpicowania tych aut... co powoduje ze faktycznie koszty zreperowania i opierd... a tych aut sa zanizone do bolu... i to mnie wlasnie wkurza.... niech odpicowuja autka i chwala im za to ale niech podaja praWdziwy koszt naprawy tych aut a nie ze kupli auto x za tysiac funtow - po czym wsadzili w czesciach i robocie jeszcze trzy tysiace
a na koniec po wielkich targach sprzedali za dwa.
Ostatnio edytowane przez annecy ; 12-10-2014 o 11:21