Szkoda jedynie, że nie ma 100% identyfikacji tych warsztatów.
Szkoda jedynie, że nie ma 100% identyfikacji tych warsztatów.
Jerry stał się naszą gwiazdą mam autograf na klacie
Program to cała prawda dlatego moją TeTunie serwisuje u kolegi z forum
Pozdrawiam
W zasadzie to takie spreparowane usterki nie jest tak prosto wykryć, iż nie każdy nawet ogarnięty mechanik zakłada że np ktoś pozamieniał wężyki na podciśnieniu, ja mogę spreparować taką usterkę że Ajnsztajn będzie siedział przy niej cały dzień a koszt powinien wynosić 50zł, tak więc ten program to takie show bardziej, inną bardziej denerwującą sprawą jest naciąganie przez mechaników na potężne koszta, czasami ze swojej winy, czasami z chęci zarobku, nie oszukujmy się, w dzisiejszych czasach takie mega uczciwe warsztaty nie miały by racji bytu, to tak jak uczciwi handlarze aut, rynek został tak zdominowany przez oszustów że aby się utrzymać trzeba oszukiwać, w zadnym wypadku nie usprawiedliwiam takiego działania ba nawet potępiam, ale mówię po prostu jak jest.
Znowu TT znowu Cabriolet
A ja uważam, że jeśli ewidentnie jest pokazane, że damy warsztat/mechanik oszukuje i zawyża koszt naprawy, to za swoje postępowanie powinien ponieść odpowiedzialność karną.
Cóż z tego, że w programie pokazują, jak mechanicy oszukują klientów, skoro nie wiadomo, co to za warsztat lub mechanik, a proceder kwitnie dalej?
Tak by było najlepiej, ale zdaje się prawo na to nie pozwala.
Znowu TT znowu Cabriolet
To jest show...chociaz za nimi powinna jakas skarbowka wchodzic i prosic o paragoniki
Ponadto tak jak Zuczek pisal, niektore usterki sa naciagniete, fajnie ze wywalii to na swiatlo dzienne - bo oszustow w warsztatach jest sporo, a cierpia na tym wszyscy, nawet ci uczciwi.
Czasem i tak po takim programie pozna się który to był warsztat, więc nie trzeba wymieniać ich z nazwy czy adresu. Myślę że o to chodziło twórcom programu. W końcu widać tam otoczenie tego warsztatu, okolicę itd. Ja tak kiedyś rozpoznałam jakiś warsztat
Właśnie obejrzałem 2 odcinek. Program mi się coraz mniej podoba. Pozamieniane rurki od turbo nie sa łatwą sprawą do znalezienia. Przynajmniej nie w 20 min jak mówi ekspert. Tak samo jeżeli znika płyn chłodzący i auto wg klienta dymi jest szansa że uszczelka pod głowicą. Tym bardziej w takim szrocie.
Gdzie można drugi oglądnąć ?
Edit
Znalazłem tam gdzie pierwszy
Ostatnio edytowane przez Jambolek ; 13-03-2014 o 18:20
I TT
Też odniosłem takie wrażenie, rozumiem jak by dziurkę w przewodzie sterującym zrobili, lub uszkodzili wtyczkę, wtedy można by po nich pojechać, bo założę się że wpierw wymienili by enke, a potem wmawiali klientowi że tak ma być bo to stare auto i turbo ledwie dyszy, proponując jej wymianę i ciekawy jestem co by zrobili potem , bo ja bym nie zapłacił, a zamienione przewody w ence, no ciekawe kto z ogarniaczy tu na forum tak szybko by na to wpadł?
Znowu TT znowu Cabriolet
poza tym zamienione przewody przeczą temu, że nagle auto się zepsuło. Ktoś grzebał i źle założył. Poza tym też bym wymienił tą obudowę plastikową od czujnika temperatury, bo w tak wiekowym aucie jest ona próchnem. A i co zawleczka od czujnika wypadła sama z siebie. Trochę z dupy biorą te czasy i kwoty. Sami sobie przeczą, bo w aucie w tym wieku wiele rzeczy można by wymienić na nowe. A co do rozrusznika, to póki klient nie powie, że mu to przeszkadza to po co to robić?