Ja się całkowicie zgadzam. MK1 to był przełom, a MK2 to już "tylko" ulepszenie. Czyli sentyment i pochwały należą się jedynce, ale dwójka jest lepsza. Podobnie pewnie będzie z MK3, które w dodatku też środek będzie miało bardzo podobny do reszty braci. MK2 przynajmiej tym się jeszcze wyróżnia.

A co do podobieństwa z przodu, dla mogę to zaletą, jak moją tanią TT jadę na xenonach to zjeżdżają mi, jakbym jechał RS6, więc nie ma po co przepłacać