Zaczne od przegranej
Po ostatnich moich modyfikacjach zlapalem sie z E500 124... w koncu TT zaczela ladnie chodzic ale jednak nie dalem rady Mercedesowi . Start byl z kreski,troszke mi zamulil na starcie ale po chwili bylo na rowno. 1wszy biego lekko odjechala,dalem na 2 i lecielismy rowno. Ale wbijajac z 2 na 3 wysunela mi sie lekko o pół metra,do konca mojego 3ciego biegu dystans sie nie zmienial. Przyszla kolej na zmiane z 3 na 4 i ta znowu o pol metra do przodu.Mercedes byl automat i widac bylo jak tracilem na zmianie biegow.Nie wiem jak by bylo dalej...ale droga sie skonczyla i juz sie nie lapalem...mysle,ze cos by dalo sie poprawic jesli bym dobrze wystrzelil odrazu ze startu. Dodam,ze po modach wyplula mi 277PS. Mercedes katalogowo chyba ze 320Ps ale cos wlasciciel mowil,ze jakies tam mial papiery niemieckie ze ma 340 (wydech mial zmieniony).
Kolejny Merc to E350 CDI W212 moc katalogowa to zaczyna sie chyba od 265PS i nm do 620. Jaka byla moc tego to nie wiem...startowalem z rolki od 2giego biegu.Ku mojemu zdziwieniu lekko odchodzilem,kolezka musial dawac na prawy pas bo pewnie juz wiedzial,ze wiecej nie wycisnie . Tutaj byly dwa starty tak samo pierwszy jak i drugi z rolki 2gi bieg. Przy drugim zjechal na pelnym bucie z ronda,bylem troszke z tylu,ale powolutku gonilem,niestety nie wyprzedzilem bo nam sie obwodnica skonczyla ale jesli bylo by jeszcze kawalek prostej to pewnie bym lekko wychylil sie do przodu
Odrazu dziekuje za wypowiedzi "hejterskie " typu,abo to nie trzyma mocy,a ze cos tam...a ze cos innego