A ja uważam że właśnie super że cabrio, jak dach jest otwarty to wtedy doskonale widać piękne wnętrze, a nie takie smutne jak w 90% TTetek - czarne
A ja uważam że właśnie super że cabrio, jak dach jest otwarty to wtedy doskonale widać piękne wnętrze, a nie takie smutne jak w 90% TTetek - czarne
To już kwestia gustu Nie ma co dyskutować.
Hi, jestescie w stanie cos powiedziec na podstawie zdjęć? Może ktoś z was byl ogladac ?
http://allegro.pl/audi-tt-2-0-tfsi-2...432885670.html
Tu się witamy:
http://www.klubtt.pl/forumdisplay.php?f=31
Co do auta jak dla mnie za tani
Ostatnio edytowane przez Patrykk ; 01-08-2013 o 20:34
Sprzedający to handlarz z zerowym dorobkiem punktowym na All.. więc zalecam ostrożność, miernik lakieru w dłoń, spokojne oglądanie każdego zakamarka, najlepiej posprawdzanie komputerem ewentualnych błędów i jak wszystko OK to brać bo cenowa okazja
Ceną zwłaszcza przy mk2 bym się nie sugerował. Oglądając na żywo TT-ki szybko zauważyłem, że cena bardziej odzwierciedla ego właściciela niż stan techniczny samochodu. Większość TT faktycznie stoi sporo drożej, ale "stoi" to słowo klucz - niektóre koło roku wiszą z tą samą ceną, a samochód to nie wino. Poza tym konia z rzędem temu co znajdzie mi ubezpieczyciela który wyceni mk2 2006 na taką wartość. :P
Tak na marginesie przez weekend jeszcze tańsza TT poszła:
http://allegro.pl/audi-tt-zadbane-21...419421809.html
więc nie jest to taki znowu ewenement cenowy. Jechać, oglądać i brać jak odpowiada.
Ostatnio edytowane przez Cez ; 01-08-2013 o 22:31
Cez, a Twoim zdaniem na ile tys. takie auto z 2006 roku zwykle wycenia ubezpieczyciel? 40 tys?
Mari, akurat w zeszłym miesiącu wykonałem parę telefonów i pytałem, więc nie będzie to moje zdanie tylko informacja. Trochę mnie rozczarowuje rynek mk1, więc rozważam zakup mk2. Przez telefon mówiłem, że właśnie nabyłem Audi TT 2.0 TFSI w manualu, przebieg 150k, bezwypadkowe, sprowadzone 2 lata temu z Niemiec, jestem drugim właścicielem w kraju. Wyceny jakie usłyszałem od ubezpieczycieli (zaokrąglone do najbliższej setki):
Allianz 41800
Generali 45500
Liberty Direct 42500
Proama 44600
Ale najlepiej sam podzwoń i popytaj jak nie wierzysz. Od razu podziel się jak znajdziesz ubezpieczyciela co da więcej.
TT jakby nie było dla nas wspaniałe to nie jest to Lambo czy Ferrari tylko samochód wykonany na płycie podłogowej VW Golfa.
To Cie zaskocze, ze moje ubezpieczone jest na 70 tys 2.0 TFSI 2007 r. ok. 89 000 przebiegu W zadnej z wyzej wymienionych firm auta bym nie ubezpieczyl, bo sa ogromne klopoty z odzyskaniem ubezpieczenia. Sam wrecz podzwonie, bo to co piszesz jest doslownie niewiarygodne. Sprobuj kupic takie auto ponizej 55-60 tys w DE Wiem, ze kazdy nabywca chcialby kupic wymarzone auto za pol ceny. Sam przegladalem oferty np. porsche 911 i cieszylem sie, ze 997 mozna kupic juz za ok. 100 tys. Niestety realia sprowadzaja na ziemie.
Powiem tak panowie,
NIe zgodze sie z waszym zdaniem i bijcie mnie za to na spotach ALE to co tu piszecie to srednio ma sie do rzeczywistosci:
1.To fakt, ze jesli auto jest wystawione TANIO zaświecic sie powinna nam czerwona lampka ze cos moze byc nie tak!
2.Informacja ze dobre TT 2006+ zaczyna sie od 65tys z góre jest co najmniej smiechu warte...
3. BArdzo sluszna uwaga kolegi CEZ - te powyzej 65tys -stoją ... i stoją - pół roku,rok... - Moje mieszkanie wystawione za 120% wartosci w centrum też sobie stoii na otodomie. stoi juz pol roku i czasami ktos tam cos zadzwoni zapyta - bo nie zalezy mi na sprzedazy wiec cena jest nieatrakcyjna ale noz sie trafi ktos komu sie spodoba ladny widok i miejsce i zaplaci te 120%.... Jak bede mial parcie na kase to zejde moze do 90% wartosci, a jak nie bede mial co żreć to i za 80% bo kasa bedzie na gwałt potrzebna... Taka jest prawda panowie. Wiem ze ciezko jest sie pogodzic z faktem ze ktos kupil bardzo zbliozony produkt za salonu za np 150tys a tutaj na allegro schodzą za 40tys ale taka jest prawda. Te auta czasami moze dzielić przepaść ale takie są fakty.
4. Nie neguje ze wiekszosc tanich w tym wypadku mk2 to szroty. pewnie i tak jest. ale nie wszystkie. moje jest tego dowodem chociaz w moim przypadku tak naprawde cena byla uzasadniona bo przy zakupie mozna bylo stwierdzic ze trzeba tu wlozyc 6-8kola i tak bylo...
5. Za ile swoją TT mk2 kupilem nie bede mówić a(bylo to zdecydowanie ponizej 65tys a wiec wg forumowych kolegów specjalistów - szrot składany z 3ech cwiartek, spawane podłużnice, turbina zatarta, pewnie po dzwonie...\ ;0
6.Mierniki lakieru to mozna sobie wsadzic w D. Jak przytarłem na parkingu słupek przy cofaniu i pomalowalem to co juz na 100% bity tak? Jak sprzedawalem swoja mazde to gonilem wszystkich z tymi miernikami -Panie ale ona tu i tu to malowana to pewnie w rowie lezala.. Tak lezala w rowie auto 15 lat i nigdy nie bylo malowane.... Panu juz dziękuje.
7. To ze auto kosztuje 70tys(mk2) wcale nie jest gwarancją ze jest w super stanie,lepszym od tego za 50. Nie mówie tu o wartości wynikajacej z wyposażenia czy rocznika,przebiegu... To rownie dobrze moze byc "trup" który bedzie wymagal wkladu np 5-10tys.
8. NIe jest tajemnica ze TT kupilem w bardzo okazyjnej cenie bo byla zewnietrznie(i jest) poobijana i takie tam. NIe jest takze tajemnica ze auto bylo tu i tam malowane, ze mialo jakies niewielkie przygody z slupkami, byc moze innymi autami co mozna stwierdzic po spasowaniu plastików... NIe zmienia to faktu, ze nie ma to wplywu na geometrie pojazdu czy jego warunki jezdne... Wizualnie tak,chociaz gdybym mial u siebie kogos kto ogarnie spasowanie plastików czy lamp to pewnie widac by nic nie bylo... temat jeszcze bede ogarniał do konca.
10. A moze kupilem trupa? okaze sie za rok lub szybciej... wtedy zaoszczedzone 20tys moge wydać na remont i wyjdzie na to samo jak bym kupowal TT za 65
11. ZARAZ BEDZIE BURZA ZE PIER*** GLUPOTY I ZE MAM TRUPA. NO OKAY. PRZYJMUJE TO NA KLATE chociaz zakup uznaje za 100% udany i jestem zadowolonym posiadaczem TT.
BTW. Ta czerwona za 43tys oglądalem na zywo tylko wtedy gosc za nia chcial 48
Widac zadzialolo proste prawo rynku
Pozdrawiam
sam przeglądam intensywnie mk2 od pół roku, w zasadzie cały czas stoją te same auta. W przyszłym roku wejdzie mk3 więc ceny też spadną. Poza tym jak kolega wyżej pisze, wszystko zależy w jakiej sytuacji jest sprzedający. Nie raz kupowałem auto, i wiem, że często sprzedający, który trzymał przez pół roku sztywno cenę i nie chciał nikomu sprzedać 1000zł taniej , potem sprzedawał za 5000-6000 mniej.
A to fakt, sprzedający moje auto obnizył cenę o ok 7 tys i dopiero je sprzedał (inna sprawa, że o tej wyższej cenie dowiedziałem się dopiero po decyzji o zakupie, więc nie miało to wpływu na mnie).
Najbardziej śmieszą mnie tłumaczenia "TT to nie Lambo to przecież Golf" ale ci sami ludzie chwalą się później swoją TT niczym Ferrari (powiedziałem to bezosobowo) często dogryzając właścicielom MK1 gdzie sami kupili MK2 w cenie dobrej MK1 LOL . No cóż rynek jest taki a nie inny, każdy kupuje to co uważa za dobre, jego sprawa. Jak dla mnie dyskusja nie ma sensu prowadzi jedynie do sprzeczek i w sumie tak od lat jest czy to w MK1 czy MK2. Jak ktoś ma kasę, szuka konkretnej sztuki to ją kupi i tyle.
I don't have dreams, I have goals.