Wczoraj poganiałem się trochę z Pilota mk2 3.2dsg vs Myszka i powiem wam że auta idą łeb w łeb, jadąc za kierownicą 3.2 miałem wrażenie że jedzie lepiej, być może 6cyl robi wrażenie, na drodze jest równo więc jeżeli zdrowe 2.0tfsi obleciało myszkę z rolki to obleci też 3.2, no a po chipe to już go zamiecie pod stół, niech żyje TURBO.
Jacob zamiast sie poddawać i robić spinkę, po prostu przy jakiejś okazji po ścigaj się z chłopakami, może w końcu się odblokujesz i złapiesz bakcyla.
Humidorek opcja z ukrytym zapaszkiem może być dobrym tropem, he he he. trzeba przetrzepać to auto i wywalić mu to w cholerę