A ja z kolei miałem przyjemność korespondencji z właścicielem
Dałem ostrzeżenie i nie zachował się jak rozpieszczony gówniarz po klapsie w tyłek tylko wyjaśniliśmy sobie kulturalnie i na poziomie o co chodzi
Pozdrawiam
A ja z kolei miałem przyjemność korespondencji z właścicielem
Dałem ostrzeżenie i nie zachował się jak rozpieszczony gówniarz po klapsie w tyłek tylko wyjaśniliśmy sobie kulturalnie i na poziomie o co chodzi
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden