dziś była kolej na Dominika:
wszystko poszło gładko ale jak się okazało po złożeniu przy sprawdzaniu szczelności plastikowe kolanko przy zaworze pcv nie było szczelne i zaczęło się klejenie a potem patent z gumową "redukcją" zdał egzamin i wszystko udało się uszczelnić. Jak widać to chyba już prawie mus wymiana tego kolanka bo po nastu latach rozpadają się gdy się je dotyka;/
Usprawiliśmy także tymczasowo lewą szybę i inne sznurkowe patenty ale to juz niech sam właściciel się pochwali jak chce hehe