Dzięki jasiel za słowa pocieszenia..
Masz całkowita rację co do opcji zakupu-albo się trafi i człowiek będzie szczęśliwy albo będzie dramat. Jestem dobrej myśli i nie ustaję w poszukiwaniach.
Pozdrawiam ( chyba teraz u Was Syberia, w Kraku -11)

EDYCJA ---------- Post dodany 00:25 27-01-2012 ---------- EDYCJA

A inwestycji się nie boję-normalna sprawa, jak przy każdym sprzęcie mechanicznym. Wcześniej czy później trzeba coś dołożyć. Zagadką jest stopień zużycia przez poprzedniego użytkownika, jak również własne użytkowanie. "Salonówki" też sprawiają niespodzianki, wtedy można narzekać.