....odebrałem auto z warsztatu wymieniałem pompe wodna, termostat i rozrzad.... dodoatkowo nowe osłony na przeguby i tuleje metalowo gumowe ..... przejechełem 50 km i nagle huk jakiego jeszcze nie słyszałem !!!!! na poczatku mylalem ze ktos rzucił czyms w auto, ale sladów brak,za chwile chcialem przestawic auto i znaowu ...troszke cieszej ....!! co sie oakzało przy skrecaniu strzela w prawym przednim kole,zajrzałem do kola niby nic nie widac ale jak ktos skreca kierownica troszke niby przeskakuje spreżyna i tez tak strzela tylko dosc cicho, do domu wracałem bardzo powoli ....auto sciagalo w prawo !!!
Co moglo sie stac ???? mial ktos kiedys taka przygode ?