Audi TTS 2.0Tfsi 272KM Quattro - wypadek.

[M and V]

nie przejmuj sie nie ty pierwszy i nie ty ostatni dostajesz tego typu pismo od pzu - istotne nie jest to, co ci napisali, tylko co Ty z tym dalej zrobisz...

W imieniu PZU SA informuję, że z uwagi na zakres uszkodzeń pojazdu marki AUDI o nr rej. SBI34** , jego naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona. Przewidywane koszty naprawy pojazdu przekraczają jego wartość i PZU SA nie pokryje kosztów ewentualnej naprawy pojazdu.
W związku z powyższym rozmiar szkody został określony jako... /ciach!/

W duzym skrocie uzasadnione (opinia rzeczoznawczy, ktoremu dasz zarobic...) zanegowanie (zaczynasz kulturalnie od odwolania z prosba o szczegolowa zestawienie kosztow naprawy) pierwszych 2 zdan listu, ktory otrzymales jest poczatkiem Twojej drogi do sukcesu
Usmiejesz sie ( albo rozplaczesz...) dopiero jak zobaczysz ten kosztorys - zapewniam cie, ze bedzie on mocno oderwany od rzeczywistosci...

Zasada jest prosta - to samo uszkodzenie przeliczane jest zawsze tak, by uzyskac to co ubezpieczalnia chce uzyskac.
Innimi slowy, ma byc odmowa wyplaty ze wzgledu na zbyt niska szkode? zero problemu - mowisz masz: godziny robocze znikaja z kosztorysu (auto naprawia sie samo? ), czesci? tanie zamienniki lub jesli nie mozna to zejda ci ostro procentowo z kwot ze wzgledu na "przebieg" czesci...
...i analogicznie (czyli Twoj przypadek), ma wyjsc szkoda calkowita? to wyjdzie! Godziny robocze nagle sie pojawiaja i to - uwaga uwaga - w kosmicznej maksymalnej stawce za h pracy, wszystkie czesci w cenach - o zgrozo ponad ceny salonowe - dlaczego? - a no bo tak tak maja wa katalogach itd. itp. byle w pierwszym pismie wyjsc na swoje - a noz widelec, trafi na takiego, ktory polknie haczyk...
Nie ma co sie dziwic - oni zarabiaja na naiwnosci, wiec przy szkodzie piszac brzydko, ale dobitnie "dym*ja" kazdego takim pismem jak Twoje na dzien dobry...
Kazdy poszkodowany, ktory od Tego sie nie odwola to ich zysk...

Art. ktory wkleil Michal w zasadzie wyczerpuje temat,
dodalbym od siebie, ze ZANIM wyslesz do nich list z odwolaniem i prosbe o ich szczegolowa wycene kosztow naprawy odwiedz jakas kancelarie prawna i niech zrobia to za Ciebie, pieczatka radcy prawnego, czy adwokata pod takim odwolaniem znacznie przyspiesza proces dojscia do porozumienia z ubezpieczycielem...

+ rzecz jasna zaopatrz sie w niezaleznego (czytaj twojego ) rzeczoznawce, ktory wyceni ci to uszkodzenie rzetelnie ew. lekko naginajac rzeczywistosc w Twoja strone jesli bedzie to konieczne do walki z ubezpieczalnia

powodzenia