Przestroga dla kupujących - sprawdzajcie czy nie kradzione

[Malina]

Chciałbym się z wami podzielić smutną wiadomością jaka przytrafiła się mojemu koledze i jego dziewczynie. Kupili oni sobie TT, w normalniej cenie czyli 30 tys, chcieli mieć sprawdzone auto i mieć pewność, że wszystko ok i nic nie będzie się psuło. Znaleźli po poszukiwaniach piękne czarne TT, dziewczyna wzięła jeszcze kredyt na samochód bo troszkę im brakowało ale woleli kupić takie gdzie wszystko gra niż jakiegoś grata w którego trzeba będzie ciągle inwestować. Cieszyli się furką, nieźle śmigała po czym któregoś pięknego dnia dziewczyna tankowała na shellu, wróciła do domu i nagle podjeżdża policja, co się okazało, fura kradziona była ;/ Teraz mają sporo problemów, auto odebrano im, sprawa w sądzie, ludzie którzy sprzedali auto też mają kłopoty w sądzie z tego co mi wiadomo oni chyba też nie wiedzieli, że fura kradziona. Kredyt nadal muszą spłacać a auta nie ma ;/

tak więc nowi użytkownicy którzy macie zamiar kupić auto sprawdzajcie je dokładnie nie tylko pod względem technicznym.

[ICE]

Można to przykleić w dziale kupujemy TT. Tak by było widoczne dla wszystkich.

[Darson]

Cóż, takie życie. Można sprawdzić samochód przed kupnem na policji, są i w necie bazy zagraniczne czy wszystko ok.

[konyx74]

Zasada ograniczonego zaufania i tyle w temacie.

[M and V]

kurcze, strasznie nieprzyjemna sprawa
rodza sie pytania, jak dlugo mieli samochod, kiedy byl skradziony, gdzie (PL, czy poza krajem), i obywatelowi jakiego kraju?
wszystkie te kwesti emaja znaczenie, przy probach odzyskania pieniedzy lub samochodu
Malina poruszyl wazna kwestie - niby sprawa oczywista, ale zapewne nie jeden tego nie sprawdzil przy zakupie,
warto sprawdzac auto przed zakupem takze pod katem kradziezy, np. w bazach tego typu:
Historia pojazdu, baza pojazdów skradzionych, dekoder VIN, tablice rejestracyjne - VIN-Info

[Jaqob]

Sytuacja faktycznie tragiczna ale nie bardzo rozumiem tytułu bo cena akurat w tym przypadku nie ma znaczenia bo równie dobrze a nawet większy procent szans jest, że "promocyjne" auto może być z kradzieży.

[Dominik]

Przykra sprawa ale pojazd można sprawdzic na każdym komisariacie Policji tylko musi być obecny sprzedajacy i pojazd na miejscu.

[Darson]

Tytuł faktycznie mało trafiony, sugeruje, że ktoś zapłacił dużo i się ciągle psuje. Zresztą dopiero pod koniec tekstu sytuacja się wyjaśnia...

Jakby zapłacili od razu całą kwotę za samochód bez kredytu, to coś zmienia? Kredyt jak to kredyt, płacić trzeba.

Co nie zmienia faktu, że sytuacja smutna i niestety się zdarza - nie tylko kupując samochód.

[ICE]

Tak czy inaczej jak pudzie się tropem do kolejnych sprzedających dojdzie się do złodzieja. Oczywiście wszyscy muszą współpracować by odzyskać kasę i oczyścić się z zarzutów w sądzie.

Ja kupiłem 2 lata temu telefon na allegro. Kupiłem go dla znajomego na studiach. Co się okazało że telefon był kradziony. Kasę gościu odzyskał. Wystarczyło odpowiednio długo szukać tej pierwszej osoby.

Najbardziej denerwuje mnie w naszym prawie, że osoba co kupi kradziony samochód też musi mieć masę problemów. Czemu od razu zakłada się, że ona jest złodziejem?

W moim przypadku wystarczyło podać swój nick z Allegro, nick sprzedającego. Kopie maili przy kupnie telefonu oraz dane sprzedającego.

[Jambolek]

...a ja nie rozumiem ((nigdy nie rejestrowalem zadnego auta w PL-wiec niewiem jak to dziala )) jak udalo im sie to auto zarejestrowac ((to wtedy nie sprawdzaja wszystkiego no i poprzedni sprzedajacy tez mial je chyba zarejestrowane ..((co w takim razie z dowodem rejestracyjnym poprzedniego wlasciciel )) w niemczech bez niego niema szans na dostanie nowego... a reszta zeczy ksiazka pojazdu , poprzednie przeglady , wszystkie kluczyki idt.. cos to dziwne wszystko oczywiscie bardzo Mi ich szkoda i wspulczuje z calego serca ...

[matikte]

Dla mnie troszke dziwne to. W urzedzie komunikacji auto przechodzilo bezproblemu, nikt nie zauwazyl, ze auto kradzione mimo tego, ze mialo kilku juz wlascicieli po kradziezy a psy w suce pod domem dowiedzialy sie ze jednak pochodzi z nielegalnego zrodla smierdzi cos czy nie??

---------- Post dodany o 21:03 ---------- Poprzedni post z 21:00 ----------

któregoś pięknego dnia dziewczyna tankowała na shellu, wróciła do domu i nagle podjeżdża policja, co się okazało, fura kradziona była ;/

teraz jak to czytam to moze przyjechali bo sie dowiedzieli, ze kradzione ale dlaczego dopiero przy trzecim wlascicielu ??

[violinka]

Zasada ograniczonego zaufania i tyle w temacie.

Daruj sobie takie "mądrości". Przykład. Policjant z 17 letnim stażem, auto komis, auto sprawdzane gdzie się da, chyba tylko Interpolu i stacji badawczej na Marsie brakowało do kompletu przy sprawdzaniu, TRZECI właściciel w PL!!! Okazało się, że kradzione...

[Jambolek]

...wlasnie przegladalem swoje papiery i kolejne co mi w oczy wpadlo to akt wlasnosci ... co tez pewnie byl i to ori ??? przeciez to najwazniejszy dokument potwierdzajacy iz jestesmy prawowitymi wlascicielami a on przechodzi z wlasciciela na wlasciciela urzedowo przeciez ?!?....

[Arttur]

Pozwoliłem sobie zmienić tytuł na bardziej odpowiedni dla tematu

Generalnie bardzo przykra sprawa i współczuje Twoim znajomym .
Niestety takie przypadki się zdarzają .






Pozdrawiam

[konyx74]

violinka nic sobie nie będę darował i nie są to żadne "mądrości".policja przy sprawdzeniu ma obowiązek stwierdzić,że auto jest albo nielegalne albo czyste i taka jest procedura,wiec nie Opowiadaj głupot,że auto sprawdzane tu i tam,bo gdyby tak było to połowa samochodów w pl byłaby kradziona albo w inny sposób kombinowana,no w końcu nie mieszkamy w bangladeszu.A jak nie policja to kto?ksiądz?