Quattro vs ESP + pytanie o start z kreski :)

[M and V]

drugie pytanie, tyczy sie wspolpracy Q i ESP ,
daje w osobnym temacie, zeby latwiej bylo w wyszukiwarce, ale jak admin/moderator postanowi polaczyc to nie widze problemu,

czytalem kilka opracowan o ESP, czytalem i o tym jak dziala system Quattro, jest w sieci nawet opracowanie o wyzszosci jednego systemu nad drugim
ale mi chodiz o cos innego jak te systemy wspoplracuja ?
w mega uproszczeniu, moje rozumowanie:
- Q zalacza nam naped na tyl, gdy przod traci przyczepnosc/nie daje rady
- ESP poprzez kilka bajerow, z kontrola wysokosci obrotow wlacznie, zapobiega utracie przyczepnosci
czy mam przez to rozumiec, ze Q nie odpali mi sie w TT poki nie wylacze ESP ?
rozumiem, ze odp. brzmi nie, ale tak to widze w teorii, poki nie zawiedzie esp, Q nie powinno sie zalaczyc ? jak to jest koledzy fachowcy ?
i tu moje pytanie bonusowe, czesciowo zwiazane z tematem, jak 'prawidlowo' (?) ruszyc z kopyta ze swiatel, by maksymalnie wywalic do przodu, a jednoczesnie zostac przyklejonym do drogi na 4 lapska ?
Z tego co wyczytalem wylaczacie ESP ? Czy to po to zeby Q zaskoczylo, czy zeby esp nie zblokowalo obrotow ?
I jak deptac ? Ja sie na tym kompletnie nie znam i raczej nie mam zbytnio okazji stanac z kims powazniejszym u mnie w miescie, ale chetnie dowiem sie jak to sie robi
Ja wkrecam i utrzymuje samochod tak na 2000 obr wtedy przy tych 2000 deptam max gaz puszczajac plynnie, ale na tyle szybko sprzeglo, by bieg zalapal zanim wejde obrotami na czerwone i przed czerwonym wbijam 2ke i dalej kopyto.
Jak nalezy robic to mozliwie efektywnie ?

dzieki

[Darson]

Przy szybkim starcie esp delikatnie reguluje obroty, chociaż ledwo się to czuje, a quattro się załącza i lecą 4 koła, a nie 2
Chyba najbardziej upierdliwe może być przy ośce, bo on patrzy na różne prędkości obrotowe kół i wtedy reaguje.
Nie wiem jak jest w ośkach, pewnie przy starcie działa? W quattro 4 koła lecą tak samo, więc prawie nie ma co robić.
ESP najczęściej działa na zakrętach i szybkim omijaniu przeszkody, przyhamowując jedno z kół.
Jak się przesiadam do innego samochodu, to wtedy znacznie odczuwam braki quattro, całkiem inna jazda, zwłaszcza w zimie. Zaczynasz narzekać na quattro, a pewnie nie czujesz jak działa? Przesiądź się do innego samochodu na chwilkę.

Do szybkich startów, to chyba lepiej wyłączyć, chociaż ja tam się nie znam.

[Malina]

częściowo dołączam do pytania kolegi
a co do puszczania sprzęga to lepiej chyba je szybko puścić, żeby go nie spalić czy się mylę ?

[arthstudio]

Quattro jest przed ESP Quattro uruchamia się bardzo często, wiele osób nawet nie wie kiedy poza tym, że są przyklejeni do drogi a auto nie traci przyczepności. W skrócie wygląda to tak, że jak quattro nie da rady przeciągnąć cie przez zakręt, wtedy auto staje sie podsterowne, ucieka mu przód (wiadomo, kazdy naped ma swoje limity). Wtedy do gry wchodzi ESP, ktore tak dohamuje odpowiednie koło/koła, żeby naprowadzic auto z powrotem na tor jazdy.

Zobacz tutaj: YouTube - Work of ESP

ESP działa już w ostateczności, w przypadku Quattro ciężko jest tak wymanwerować autem, żeby sie uruchomiło (mówie o normalnych warunkach pogodowych).
Osobiście jeżdżę z wyłączonym ESP, ponieważ w razie ewentualnej utraty przyczepności łatwiej mi samemu zapanować nad autem. Jeśli jesteś niedzielnym kierowcą a reakcja na poślizg zajmuje Ci 10 sekund, to ESP moze uratować życie, natomiast jeśli ma się dobry refleks i wie co zrobić w danej sytuacji wtedy ESP przeszkadza. Działa to mniej więcej na zasadzie "Ty swoje a ESP swoje". Na każdą reakcje ESP odpowiadasz np. kontrą, natomiast na Twoją kontre odpowiada w jakiś tam, nieprzewidywalny sposób, ESP. Wtedy nad autem kontroli nie ma żadnej.

Pozdrawiam.

[WW]

I jak deptac ?

Na dobry start wpływa wiele czynników jesli opony dobrze lepia najlepiej by bylo z wysokich obrotów ale obawiam sie ze oryginalne sprzęgło i dwumasa za wiele takich startow nie przetrwa, i napewno z wyłączonym ESP bo jesli zerwiesz trakcjie zbije ci obroty i tracisz cenne sekundy.

[Pawel-2005]

no ruszając z esp czasem tak przydusi auto jak by CI ktoś na hebel nacisnał i puścił po chwili, czasem wyjdzie dobrze ale ja zawsze ruszam bez esp i mało tego zawsze jeżdże bez esp, auto z esp jest bardziej ospałe(zróbcie sobie test łosia) co prawda nie ma poślizgów ale mnie to irytuje że na kierownicą skręcam a auto jedzie prosto;/ kiedyś przez esp bym zaliczył krawężnik bo zawracam sobie na rondzie na pograniczu przyczepności auto delikatnie podsterowne (piszczy już) i tak sobie wyliczyłęm że akurat wpasuje się w zjazd z ronda a tu nagle kontrolka esp któreś koło mi przyblokowało i auto zaczeło jechać prosto na krawężnik...średnio miłe jak ty swoje a auto swoje , po jakimś czasie zepsuł mi się wyłaczynik od esp i jakiś czas jeździłem z, ale zakupiłęm na allegro i pierwszym moim odruchem to jest kluczyk , potem światła a potem wyłaczam esp jak ktoś totalnie boi się jeździć i nie wie jak się zachowuje auto to niech jeździ z esp ale ja wiele razy testowałem auto na zakrecie jadąc z maks predkość(czuje że auto wylatuje na zewnatrz) obrałem sobie mój tor, koła mocniej skrecone niż wynikało by to z toru auta i nagle działanie esp i auto leci do wewnatrz i dziwnie się zachowuje, to zdecydowanie nie dla mnie bo jadac bez esp (troszkę już testowałem auto w różnych zakrętach) wiem jak się zachowuje auto a z esp jest to totalna loteria bo raz sie załaczy raz nie...

odnośnie startów heh teoretyzowanie jak puszczać sprzegło itp wydaje mi się dziwne, jechać na plac i potrenować , u mnie się troszkę ślizga i ja innaczej ruszam( przy starcie maks 2.5 tys i po chwili jak złapie dopiero opór ) niż ktoś kto mu dobrze klei , a jak bedę miał jednomasa i profi sprzegło tez bedę pewnie innaczej ruszał ( mam nadzieję że już będzie pisk ) wiec panowie jedynie praktyka

[Arttur]

Jeśli chodzi o działanie quattro to tak jak arthstudio napisał ...

Odnośnie startów to tylko z wyłączonym ESP .
Osobiście trzymam obroty na poziomie 3,5 - 4 tyś ( przy godnym przeciwniku 4,4-5tyś ) , popuszczam częściowo sprzęgło częściowo sprzęgło i jak tylko zaczyna łapać dodaje jeszcze więcej gazu jadę '' ułamek chwili '' i wtedy puszczam w międzyczasie cały czas depcząc konsekwentnie na gaz .

Oczywiście wymaga to treningu i właściwych proporcji bo łatwo jest przypalić tarcze jeśli przesadzimy z pjazdą na częściowo wyciśniętym sprzęgle .
Efekt jednak jest niesamowity , auto startuje jak walnięte od tył przez rozpędzony autobus






Pozdrawiam

[d_matys]

U mnie ogarnięcie startów z czterech kół trwało dwa dni intensywnych prób, a na trzeci dzień wymiana całkowicie spalonego sprzęgła.
Ale tak Arttur napisał zawsze z wyłączonym ESP żeby przypadkiem system nas nie przyblokował i nie obciął obrotów.

[M and V]

dzieki panowie za cenne uwagi teoretyczne, tym samym obserwuje dzielnie sprawy zlotowo-organizacyjne, co by w kwestii startow zdobyc w nowym sezonie takze wiedze praktyczna

add:
nie moge doczekac sie powrotu sniegu,
zle to bo nie moge poslizgac testowo mojego q,
dobrze bo moge wyjechac autkiem z jego murowanego wiezienia i nakarmic TT jej ulubionym Pb
kolejne moje pytanie:
slabo czuje auto, ale przy b.szybkim starcie ze swiatel bez esp mam uczucie jakby lekko podnosilo przod samochodu? Czy to normalne przy sprawnym q? czy tez argument za tym ze cos jest nie tak ?
z wlaczonym esp tego nie odczuwam - rzecz jasna start z esp mam slabszy

[Ramzees]

nikt nie odpisal wiec odgrzebie kotleta :P podnosi ci przod kolego bo zalacza sie quattro i wlasnie dlatego kocham TT :P

[Arttur]

Nie zupełnie , przyczyniają się do tego też miękkie mocowania silnika i odciążenie przodu oraz dociążenie tyłka przy agresywnym starcie






Pozdrawiam

[M and V]

ale generalnie Q podnosi rozumiem mocniej, a fwd mniej ? skoro juz temat powrocil to sie doksztalce

[Arttur]

Teoretycznie tak ale w praktyce różnica będzie minimalna i raczej trudna do wychwycenia .
FWD też podnosi odciążając przód dla tego właśnie wśród aut z napędem na jedną oś RWD ma mniejsze problemy z trakcją w przypadku dużych mocy





Pozdrawiam

[Ramzees]

jezdzilem mocna honda i zbytnio nie podnosilo przodu po 4 latach jazy japoncem przesiadlem sie do TT i odrazu w pierwszej minucie zobaczylem jak sie podnosi przod czego w hondzie nie mialem a osiagi na podobnym poziomie tylko N/A

[Arttur]

To by się mogło zgadzać , w N/A max moment jest przy znacznie wyższych obrotach i nie ma takiego kopa od dołu








Pozdrawiam