Dziś przymierzyłem się do wymiany oleju w haldexie, obejrzałem sobie ten element od spodu pod autem i naszły mnie pewne wątpliwości czy wszystko pójdzie łatwo i bez komplikacji. Czy czasami nie trzeba odkręcać haldexa od sanek lub opuszczać całego dyferencjału?
1. Czy da się po odkręceniu czterech śrub wyciągnąć tą obudowe w której jest magnes celem wyczyszczenia jej?
2. Czy da się wyciągnąć pompę (żeby wyczyścić sitko) z haldexa, bo mam wrażenie że będzie przeszkadzać osłona termiczna od tłumnika?
3. Czy jeżeli udało by mi się zrealizować pkt. 1 i 2 to czy po spuszczeniu oleju korkiem od spodu. Do zalania całego układu wystarczy jedno opakowanie (puszka 275ml.) tego oleju?
Proszę o informacje najlepiej osoby które przerabiały ten temat.