Panowie, dziwna sprawa miała miejsce dzisiaj, a mianowice podczas jazdy na środku autostrady nagle zgasła mi moja TT((szok...co więcej, postanowiła że już nie zapalioczywiście była panika, ale po setnej próbie odpalenia zorientowałem się,że nie słychać chcarakterystycznego dzwięku pompy paliwa, który towarzyszy zawsze przy zapalaniu, więc zabrałem się za sprawdzanie bezpieczników.. i faktycznie jeden z nich był spalony...Wymieniłem go na nowy i eureka-działa, ale za niecałe 5 minut sytuacja powtórzyła się i stało się to jeszcze 3 razy...nie wiem co może powodować zwarcie? co ewentualnie znajduje się na bezpieczniku sterownika pompy paliwa?gdzie szukać ratunku?bardzo proszę o cenne wskazówki

[ Dodano: |25 Lip 2010|, 2010 21:12 ]
Widzę, że raczej nikt nie ma pomysłu co do przyczyny...Natomiast spaliłem wsumie ok. 40 bezpieczników i od wczoraj jest ok. tzn, bezpiecznik się nie wypala co nie zmienia faktu, że chciałbym wiedzieć dlaczego tak się działo...