Witam Was wszystkich Serdecznie!
TT kupiłem dopiero 2 tyg. temu, i od razu poszła na warsztat ze względu na dość średni stan.
Jeżeli wierzyć licznikowi i poprzednim właścicielom, to nalatane ma trochę ponad 202tyś. kilometrów.
Wersja Quattro z 1999 roku. APX 225 kuni, które wesoło przychasały do Polski kilka lat temu, uciekając ze Szwajcarii gdyż trochę się tam porozbijały.
O forum dowiedziałem się od wujka Google szukając ciekawostek i informacji.
Nie wstawię foto gdyż autko wygląda jak brzydkie kaczątko, ale postaram się nadać mu sznytu i zrobić z niego pięknego łabędzia! ...a jak się nie uda, to przynajmniej dość szybkiego!
Plan na to auto jest jeszcze ruchomy i sam zobaczę jaki pomysł wylęgnie się pod czaszką.
Pozdrawiam, Kuba z Wawy.