Powitać szanownych, po kilku latach rozbratu z TT. Z sentymentu do młodzszych lat, ponownie w moim garazu zawitała TT 8N. Niestety mam z nią mały, acz dernerwujący problem, który sprowadza się do tego, że oparcie fotela kierowcy po prostu opada. Załóżmy, że przed rozpoczęciem jazdy ustawiam fotel na 90 stopni (oparcie pionowo, nie ustawia się go tak, wiem, ale to przyklad), żeby po pół godziny jazdy jechać już z oparcie po katem 60 stopni. Dalej się nie kłądzie, ale kręcenie gałaką żeby ustawić pion co pół godziny irytuje. Ktoś się z czymś takim spotkał? Co dokręcić?

Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdraiam