Chyba najwyższa pora temat oficjalnie zarchiwizować, bo miejsce 8N zajęła 8S... TT z czarnej zrobiła się biała

W przeciągu 2 lat jak czarna była u nas przejechaliśmy około 18tys km, przekonaliśmy wraz z czarną TTką, moją małżonkę, że cabrio to fajne autko nawet w dobie koronawirusa. W sumie nieco przekornie nakłoniliśmy, że warto też "pójść" w białą TTkę - pomimo, że dla nie biały to brak koloru.
Udało mi się z początkowego średniego 18L/100km w trybie miejskim zejść do 10-11L/100km i 7-8L/100km w trasie. Dzięki czarnej TT poznałem fajnych ludzi, wzięliśmy wspólnie (również rodzinnie) udział w kilku zlotach i wciąż zamierzamy brać udział, ale tym razem białą.

Auto zostaje z nami (garażowane u teściowej), będzie czekać na starszego syna (młodszy już zapowiada, że dla niego Mk2), tym bardziej, że stan auta jest więcej niż zadowalający ogólnie, a mechanicznie powiedziałbym, że dobry albo bardzo dobry.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Celem podsumowania 2 lat prac przy 8N:
- wymieniony został przegub wewnętrzny lewy wraz z osłoną
- wymieniona została piasta wraz z łożyskiem
- wymieniony kolektor wydechowy - pęknięty stary dmuchał w każdą stronę tylko nie w turbinę
- wymieniony łącznik elastyczny wydechu
- turbina poszła do regeneracji
- klimatyzacja została zregenerowana
- pompa wspomagania zregenerowana
- wymieniony został TIP od Properfekt
- wymieniona została turborura (czerwona guma na drodze do intercoolera)
- wymieniony sterownik airbag
- pojawił się parrot do gadania o... TT
- wszedł nowy zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego
- parę nowych nakrętek, spinek i takich tam drobiazgów dla uciekinierki spod silnika
- nowe cięgno i wymieniony został (powtórnie) moduł poziomowania reflektorów
- przetoczone tarcze
- wymieniony pasek wielozębaty napędu tarczy przeciwwirowej

Na wymianę czekają:
- reflektory przednie - chociaż właściwie byłoby powiedzieć, że na regenerację i polerowanie szkieł
- w ramach przygotowań do ocieplenia klimatu chłodnica na "tropikalną" wraz z przydasiami typu czujniki temperatury, termostatem i pompą elektryczną
- pokrętełko od regulacji klimy - póki obie części współpracują ze sobą to jakoś tam idzie

Na obserwacji pod czujnym okiem i uchem:
- sprzęgło z dwumasem
- stukanie przy prędkości parkingowej z lewej strony przodu - sprawdzone osadzenie amortyzatora (łożyska wymienione), przegub (wymieniony), końcówka drążka (wymieniona) - zostało niewiele rzeczy - sworzeń i zwrotnica

Czego mi się nie udało ?
Z pewnością odnowić skórę siedzeń, a i kierownica wciąż czeka na obszycie. Jak widać było co robić przez te 2 lata i w sumie to jedyny i główny powód.