Ja mialem firmowa cytryne C4 z 2007 roku z 1.6HDI.. I mimo, ze tez nie jestem fanem aut na F to osobiscie zbyt wiele zlego nie moglem na nia powiedziec. Kiepska jakosc wnetrza, fotel kierowcy przy 220kkm poprostu nie istnial, dziury i gabka sypala sie jak choinka po trzech krolach a renimowalem fotel jakimis latkami dwa razy.. pozatym auto dostalem z przebiegiem 170kkm, oddawalem z przebiegiem 240kkm i w firmie dobila do 280kkm. W miedzyczasie czyszczony byl dwa razy dpf, przy 280kkm zaczely sie problem ze sprzeglem wiec poszla do ludzi. Ekonomia pierwsza klasa, przy normalnej jezdzie 80% miasto, powtarzalne 860km na 55litrach. jak wiecej trasy to przekraczal 1000km na zbiorniku i nie bylo nic w tym dziwnego. Osiagi jak na malego dizelka naprawde niezle, z 80 do 130 nie trzeba bylo prosic. Okazalo sie auto nieawaryjne. Jesli nowsze wersje (nie znam sie) sa chociaz w polowie tak ekonomiczne i bezproblemowe to kurde polecam