Witam.
Od 2 tygodni walcze z moją TT 180km. A mianowicie podczas jazdy(spokojna trasa) straciła moc, następnie silnik zgasł i juz nie zapalił. Mechanik po odłączeniu przepływki zapalił tt-ke lecz brak mocy (sama wjechała na lawete).

Próby:
Podmianka przepływki od innego 1.8t (fakt 150km) - nic
podmianka wszelkiego rodzaju czujników od(150km) - nic
2 mechaników 2 komputery - brak błędów

turbo sprawne, brak nieszczelnosci w dolocie.

Na zimnym silnik pali, 3 sekundy chodzi normalnie, potem kuleje trzeba pomagac gazem. Strasznie czuć benzynę, mocno strzela z wydechu

Nie mam siły dodam ze poprzedni właściciel coś kombinował z mocą, turbo ładowało 1.4 bar i od 3,5tyś spadało liniowo do 0.5bar (czy to prawidłowo) ?

z racji ze nie udzielam się na forach i jest to mój pierwszy post proszę o wyrozumiałość.