Witam. Miałem dziś ogromnego pecha otóż pewien delikwent zjechał na mój pas i uderzył mnie w czoło mojego oczka w głowie czarnulki TT. Auto sprawcy to jedynie na blachodachówkę można przetopić. Jest to mój pierwszy przypadek tego typu i mam nadzieje ostatni. Mam pytanie odnoście wycen expertów z PZU jak to wygląda itp. Dodam tak na szybko:
koła tylne złozyły się, silnik nie pali,kierownica ani rusz,silnik zerwany z jednej strony,chłodnica dostała,elektryka nie działa,przedni bok zmasakrowany,amortyzator pękł,drzwi urwane,szyby poszły,pedał od gazu lata jak świnia w patyku, gałki od biegównie mogę ruszyć,to tyle na szybko.

Jak oni to wyceniają? ten gość przyjedzie na początku tygodnia.

http://elka.pl/content/view/80487/80/

13658933_729775397125142_6051611546811285431_n.jpg