Witajcie!

Przy okazji standardowego przeglądu mechanik poinformował mnie, że "jakiś czujnik w misce oleju nie jest podłączony". Skojarzyłem to z faktem, że mam w aucie wrzucony silnik AUQ a nadto mam niepodłączony czujnik do VVT co ustalił kolega Pawel-2005 w wątku o niepodłączonych kostkach:

http://www.klubtt.pl/showthread.php?...%C5%82u%C5%BCy

Problemem jest to, że auto ma VIN zastępczy, ponieważ poprzedni był nieczytelny, więc wszystkie tabliczki ma usunięte. Auto wg DR wyprodukowane pod koniec 98 roku. Z tego co poszperałem w necie to silnik AUQ to silnik z szeroką sondą i vvt był montowany : AUQ - 9/2000 - 6/2006 - quattro i FWD. A u mnie jest wąska sonda, a wtyk od vvt niepodpięty.

Poza tym auto...jeździ. I to całkiem nieźle. Nie wali checkami, nie pokazuje błędów jak uda się raz na ruski rok połączyć z kompem, przez dziwne zabezpieczenia antykradzieżowe Motor pracuje w miarę równo i chętnie przyspiesza. Niepokoi mnie jednak to, że ktoś wpakował inną część niż powinna być fabrycznie.

Moje pytania brzmią:
a) Jakie winno być oznaczenie silnika dla 8N z przełomu 98/99 FWD 180 km?
b) Czy oznaczenie silnika widoczne jest i na głowicy i na bloku?
c) czy jazda bez vvt może być niebezpieczna dla silnika?
d) czy "czujnik do oleju w misce" montowany był niezależnie od oznaczenia silnika a ktoś go mógł odpiąć/uciąć?
e) czy włożenie głowicy(bo raczej nie słupka, skoro wąska sonda pozostała) AUQ zamiast innej, która wyjechała z fabryki jakoś negatywnie może wpłynąć na pracę auta? Tzn czy z fabryczną głowicą jechałoby lepiej?

Zawsze mi powtarzano, że jak coś działa, to się przy tym nie grzebie.. ale że lubię, jak auto jest w pełni sprawne to stąd moje pytanie. Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiam
Avic