Witam

Otóż przydarzyła mi się dziś dziwna sytuacja.
Parkuje samochód pod domem, wysiadam, zamykam pilotem auto i wracam po ok. 30 minutach z powrotem do auta i co widzę?
Otwarta na maksa szyba pasażera !

Jestem pewien ze była zamknięta bo padał deszcz wiec jej nie otwierałem.
Ale ok, domykam szybę i jadę dalej.
Zajeżdżam do dziewczyny, sprawdzam czy domknięte szyby, wysiadam i zamykam pilotem auto.
Wracam po kilkunastu minutach i znowu to samo !!
Szyba pasażera uchylona na maksa !

Robie test. Zamykam szybę, zamykam samochód pilotem i czekam co się stanie.
Zaczęło migać szybko światło alarmu w drzwiach (tylko) pasażera ale po ok 10 sek zaczęło migać normalnie i szyba już się nie opuszczał co sprawdzałem co jakiś czas.

Macie jakieś pomysły co może być tego przyczyna?

Może ma to związek z inna sytuacja gdy jadać całkiem niedawno przełączyłem piosenkę w radiu ( z podłączonego pendrive) i zaczął wyć mi alarm w samochodzie ale wewnątrz, nie ten przeciw kradzieży, podejrzewałem ze to jakiś alarm radia. Zgasiłem silnik, odpaliłem znowu i dalej wyło.
Odczekałem parę minut, zapaliłem silnik i już wszystko ok było, żadnych problemów...

Wiecie co może być przyczyna tych dwóch problemów???