Wczoraj chciałem pożadnie sprawdzić działanie i szczelność mojej gruchy. Postanowiłem ją wyjąć na światło dzienne i o ile sztange oraz 2 śrubki mocujące gruche do korpusu turbo idzie wykręcić bez problemu, to ostatnia jest gdzieś pod kolektorem wydechowym. Niestety nic tam nie widać, a moje palce natrafiły na śrube przewodu doprowadzającego smarowanie. Czy jest jakiś sposób na jej odkręcenie, czy muszę odkręcić turbo od kolektora? Jakoś mi się to nie uśmiecha i sprawdze gruche "na aucie"
turbo na pewno nie trzeba zwalać ale demontaż gruchy do sprawdzenia jej szczelnosci to bez sensu. Dmuchnij lekko kompresorem i jak się wysunie i nie będzie dmuchało przy sztandze to jest z nia wszystko ok. Jakby co to mam na stoliku sprawną i chętnie się zamienie na uszkodzona gdyż na stoliku i tak "będzie robić robote"
Grucha szczelna, właśnie napompowałem delikatnie i sztanga przez 15 minut nie cofneła się, posmarowałem sztange w miejscu gdzie włazi do gruchy, WG chodzi lekko.
Co do ewentualnego demontażu, to obadadałem jeszcze raz - ostatnia śruba trzymająca gruchę jest zasłonięta śrubą która trzyma dopływ oleju, ta znowu jest prawdopodobnie na imbus. Z kolei dojście do imbusa zasłania kolektor wydechowy. Dobrze że moja grucha sprawna
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem