hmm może nie dzisiaj ale w tym tygodniu

Z racji, że zakupiłem nowe opony:





Przydało się też zrobić podjazd do garażu.
Więc zakupiłem 20 ton kruszywa bitumicznego:



i ubijam podjazd pod garaże:



W następnej kolejności droga dojazdowa, bo na nasz UM nie można liczyć :P
Ale to już chyba jesienią, bo w tym miesiącu ciężko zarobione 2,5 fafla pochłonęła Teresa.

A w planach jeszcze malowanie PlastiDip'em, elektryk i kilka drobnych mechanicznych spraw