Licznik już w domu, w samochodzie będzie rano. Mam tylko problem czy to na pewno mój, bo ten, który przyniósł gołąb pocztowy, wygląda jak nowy
Szybka akcja przesyłkowa, fotorelacja z naprawy i jak tu nie powiedzieć "będzie pan zadowolony" Jestem. Nie będę oryginalny, bo napiszę po prostu: Jerry, jesteś super gość, przywracasz nadzieję, że są jeszcze ludzie, którzy robią coś tak jak dla siebie! Dziękuję. Tekstem z pewnego portalu aukcyjnego: Polecam!
ps
dzieliło nas 500km, a wskazówka paliwa pokazywała to co jest rzeczywiście w baku. To jest dopiero zagadka