Aha, no czasem na forach nie widać intencji, stąd nie zrozumiałem.
Niemniej jednak to kolejne doświadczenie, które każe mi zachować jednak większą ostrożność - właśnie sprawdziłem, że na autostradzie minimalna prędkość to 40km/h, porażka przy naszych 2-pasowych autostradach (a na ekspresówkach prędkość minimalna nie jest wcale określona, można jechać 1km/h!).
Matiz jechał prawidłowo i teoretycznie nie mógł zjechać, bo miał linię ciągła :P To koledzy jadąc lewym pasem powinni Ci zjeżdzać, być nie leciał slalomem
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Humidorek, jak łamałeś przepisy wyprzedzając z prawej , to mogłeś tez matiza objechać z prawej .hehe.
Najgorsze co jeszcze może być to jak ktoś za tobą by jechał podobnym tempem. Nie wiem czemu ale ja już mam jakiś taki odruch, że jak daje ostro po hamulcach od razu patrzę w lusterko wsteczne czy mi coś tyłka nie rozwali. Przy naszych hamulcach zwykłe seryjne auto nie ma szans się tak zatrzymać.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Jakie tam łamał przepisy przecież wszystko było na zamkniętym torze a te troszkę szybsze przejazdy to były w trasie niedaleko Berlina Panowie ....
I don't have dreams, I have goals.
To i JA wrzuce parę fotek : Załącznik 4702
Bardzo pomocny Mechanik ;D
To ostatnie mi się najbardziej podoba
PietruchM, świetne fotki
Te Terrere Terrere terererererere …
Swietne zdjecia i jak zwykle Jerry stanal na wysokosci zadania
Nie jest miło czytać zarzuty, że się łamie przepisy, nie wypada też takich zarzutów czynić koledze na forum, zwłaszcza po tym, jak dana osoba (ja w tym przypadku) wyraziła autokrytykę...
Ale Ty poszedłeś dalej, całkiem błędnie zresztą - sugerujesz mi (pisane zresztą z błędami interpunkcyjnymi), nielegalność, tego, co zrobiłem prawidłowo - wyprzedzanie z prawej na jezdni jednokierunkowej jest jak najbardziej zgodne z przepisami (http://www.strefakulturalnejjazdy.pl...ej-strony.html).
Nie było też miejsca na ucieczkę na prawo, co zasugerowałeś, bez zauważenia, że to by się nie udało - obejrzyj jeszcze raz filmik - nie było miejsca z prawej. Mam nadzieję, że nie spotkam Cię na drodze w sytuacji dla Ciebie krytycznej. Ja miałem tylko 1s na ocenę, a mimo to w stresie podjąłem właściwą decyzję, zgodną z przepisami i wykonałem manewr bezbłędnie, co też widać na filmie.
Nie wiem, co siedzi w Polakach, że tak krytykują innych, w sytuacji gdy sami nie wiedzą jak się należy zachować... Tak samo bezpodstawne było zachowanie dwóch innych osób, którym się wydawało, że zrobiłem coś nieprawidłowego na zlocie... Ale to nie temat na forum.
Ostatnio edytowane przez humidorek ; 02-10-2013 o 04:58
humidorek, sam wrzuciłeś filmik z Matizem, a powinienieś wpierw zastanowić się parę razy czy nie strzelasz sobie przysłowiowo "w kolano".....w końcu nasze forum odwiedzają osoby niezalogowane, w ubraniach zarówno cywilnych jak i służbowych
Ja się zastanawiam także dlaczego w sumie tylko ja pozakrywałem rejestracje (na filmiku nie zakrywałem bo już nie widziałem sensu, skoro wszyscy powrzucali "z")...
Ostatnio edytowane przez Jerry ; 06-10-2013 o 10:26
Te Terrere Terrere terererererere …
Nie ma sensu się kłócić. Po co psuć atmosferę tego wyjazdu.
Humidorku tak jak Jerry napisał, sam wrzuciłeś ten filmik i te opinie są tego efektem. Zapewne drugą osobą jestem, która uważała na zlocie, że przeginałeś na trasie byłem ja i się do tego otwarcie przyznaje.
Ale to jak jechałeś to Twoja sprawa, ważne że wszyscy w całości dojechali i jest co wspominać.
Oj tam Panowie nie spinamy się . Ja Humiemu nie napisałem żeby dogryźć lecz aby przestrzec gdyż trafi na takiego Patafiana jak Żuczek SPOTKAŁ i może być gorzej. Przyznał się ,że czasem mózg nie mógł się przebić i chyba wszystko w temacie. My z Żuczkiem też lecieliśmy z pedałem w podłodze jakieś "105" w tym lesie co też mogło by zostać skrytykowane. Nie jest to zlot matizów tylko troszkę innych autek dlatego nie wymagajmy ,że każdy będzie trzymał tempo 40 :P
Odnośnie przejazdu z Wawy do Broku to się właśnie zastanawiałem czy serie sobie poradzą ale w naszej ekipie na czele trzymał się Hubi i z tego co widziałem dobrze sobie radził a przecież miał serię dlatego wywnioskowałem ,że każdy da radę A tak szczerze to nie jechaliśmy chyba aż tak mega szybko bo tak z "75"
Ogólnie opisywania innych akcji to już w ogóle głupota. Bo nikt z nikim się u nas nie kłócił , każdy bardzo życzliwy więc o co chodzi. A ,że towarzystwo z wesela było drętwe i "panna młoda nie chciała się...." to już ich problem ale im bana nie mam możliwości wręczenia dlatego dajmy sobie siana z osobistymi wycieczkami.
Ja tam jestem zadowolony i jakoś jak dla mnie było bardzo miło bez żadnych większych uwag, no może ,że ognisko w kominku było za gorące bo mi buty spaliło
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 04-10-2013 o 12:38