Dzisiaj wracając z Bielska wyprzedziła mnie piękna tt na niemieckich rejestracjach. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, lecz dźwięk turbosprężarki jaki dobiegł do mnie przez otwarte okno był niesamowity... Pierwszy raz słyszałem coś takiego... doszedłem go na światłach i zapytałem tylko what turbo you've got? bo niemieckiego nie umiem kompletnie. Pan odpowiedział tylko "sts rear mount turbo" i jak dał mu w palnik to tylko tył moglem podziwiać piękny dźwięk i to tylko przez chwilę bo poszedł jak pocisk.

Znalazłem parę informacji, ale chciałbym aby ktoś mądrzejszy napisał jakie są zalety i wady tego typu turbodoładowania??

przykład:


dźwięk podobny do tego, oczywiście odejmując dźwięk v8